Początki powstawania Placu Zbawiciela sięgają lat 60 XVIII
wieku, kiedy to zaczęto pracę nad osią stanisławowską zwaną Latawcem. Założenie
to było silnie powiązane z zamkiem Ujazdowskim, który w tych czasach Stanisław
August Poniatowski wybrał sobie na siedzibę. Na wzór francuski stworzono więc
założenie, którego centralną osią jest kanał piaseczyński i zamek jednak dalej
ów silny akcent zanika na rzecz rozchodzących się promieniście placów. Jednym z
nich jest plac Zbawiciela. W początkach swego istnienia było to jedno z
nowocześniejszych założeń urbanistycznych, zapowiadających właściwie sposób kształtowania
przestrzeni miejskiej w XIX wieku.[1]
Nie jest znany autor tego założenia, przypuszcza się jednak, że było to Efraim
Schroeger albo August Moszyński. XIX
wiek przyniósł rozrost Warszawy a co za tym idzie ilości mieszkańców. W końcu
okazało się, że teren założenia Latawca zamieszkuje tyle osób że konieczna
staje się budowa kościoła.
Kościół Najświętszego Zbawiciela powstał z inicjatywy
metropolity warszawskiego, arcybiskupa Wincentego Chościaka- Popiela i
mieszkańców tej części warszawy. Miał być to sposób nie tylko na zaspokojenie
zapotrzebowania okolicznych mieszczan ale także na uczczenie jubileuszowego
roku 1900. Realizacje budowli mieszczącej się między ulicami Marszałkowską a
Mokotowską powierzono Józefowi Piusowi Dziekońskiemu. Kościół udostępniono wiernym w 1903
roku. Jest to trójnawowa bazylika na
planie krzyża łacińskiego z transeptem i kopułą na skrzyżowaniu naw. Stworzona
w, modnym ówcześnie, neohistorycznym stylu nawiązującym do, uznawanego za
najbardziej polski, krakowskiego renesansu z bardzo charakterystycznymi szczytami
attykami. Kościół nosi również znamiona gotyku, zwłaszcza w proporcjach oraz
baroku, w zmasowaniu bryły i interpretacji niektórych detali.[2] Prace związane z wykończeniem i dekoracją
toczyły się aż do wybuchu II Wojny Światowej, kiedy to kościół uległ poważnym
zniszczeniom.
Zniszczenia wojenne w ogromnym stopniu dotknęły Śródmieścia
a za czym idzie również placu Zbawiciela. Dzięki staraniom księdza kanonika
Konstantego Pogorzelskiego odbudowę zniszczeń kościoła, wedle dawnego założenia
urbanistycznego, rozpoczęto tuż po
wojnie. Od lat 50 XX wieku powstają plany stworzenia Marszałkowskiej Dzielnicy
Mieszkaniowej, zwanej przez mieszkańców MDMem. Założenie to powstawało do 1952
roku, tworzone przez Zygmunta Stępnia, Stanisława Jankowskiego, Józea Sigalina
i Jana Knothe. Centralną częścią tego założenia jest monumentalny, tworzony w
stylu socrealizmu, plac Konstytucji.[3]
Aby stworzyć nowe założenie urbanistyczne postanowiono poszerzyć ulicę
Marszałkowską wyburzając zachodnią
pierzeję. Jednakowoż ze względu na już funkcjonującą zabudowę placu Zbawiciela
i placu Unii Lubelskiej postanowiono pozostawić ten odcinek nienaruszony. Budowa
MDMu całkowicie zaburzyła urbanistyczną koncepcję tego rejonu Warszawy,
zmieniając układ ulic ale też pozwalając niektórym kończyć się ślepo. W planach budowy dzielnicy mieszkaniowej
pojawił się również pomysł, na odnowienie placu zbawiciela poprzez
ujednolicenie jego architektury do stylu klasycystycznego i nadanie mu
regularnego kształtu i charakteru. Koncepcję tą zrealizowano jedynie we
fragmentach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz