sobota, 27 października 2012

Historia część I


Początki powstawania Placu Zbawiciela sięgają lat 60 XVIII wieku, kiedy to zaczęto pracę nad osią stanisławowską zwaną Latawcem. Założenie to było silnie powiązane z zamkiem Ujazdowskim, który w tych czasach Stanisław August Poniatowski wybrał sobie na siedzibę. Na wzór francuski stworzono więc założenie, którego centralną osią jest kanał piaseczyński i zamek jednak dalej ów silny akcent zanika na rzecz rozchodzących się promieniście placów. Jednym z nich jest plac Zbawiciela. W początkach swego istnienia było to jedno z nowocześniejszych założeń urbanistycznych, zapowiadających właściwie sposób kształtowania przestrzeni miejskiej w XIX wieku.[1] Nie jest znany autor tego założenia, przypuszcza się jednak, że było to Efraim Schroeger albo August Moszyński.  XIX wiek przyniósł rozrost Warszawy a co za tym idzie ilości mieszkańców. W końcu okazało się, że teren założenia Latawca zamieszkuje tyle osób że konieczna staje się budowa kościoła.  





Kościół Najświętszego Zbawiciela powstał z inicjatywy metropolity warszawskiego, arcybiskupa Wincentego Chościaka- Popiela i mieszkańców tej części warszawy. Miał być to sposób nie tylko na zaspokojenie zapotrzebowania okolicznych mieszczan ale także na uczczenie jubileuszowego roku 1900. Realizacje budowli mieszczącej się między ulicami Marszałkowską a Mokotowską powierzono Józefowi Piusowi Dziekońskiemu.  Kościół udostępniono wiernym w 1903 roku.  Jest to trójnawowa bazylika na planie krzyża łacińskiego z transeptem i kopułą na skrzyżowaniu naw. Stworzona w, modnym ówcześnie, neohistorycznym stylu nawiązującym do, uznawanego za najbardziej polski, krakowskiego renesansu z bardzo charakterystycznymi szczytami attykami. Kościół nosi również znamiona gotyku, zwłaszcza w proporcjach oraz baroku, w zmasowaniu bryły i interpretacji niektórych detali.[2]  Prace związane z wykończeniem i dekoracją toczyły się aż do wybuchu II Wojny Światowej, kiedy to kościół uległ poważnym zniszczeniom.




Zniszczenia wojenne w ogromnym stopniu dotknęły Śródmieścia a za czym idzie również placu Zbawiciela. Dzięki staraniom księdza kanonika Konstantego Pogorzelskiego odbudowę zniszczeń kościoła, wedle dawnego założenia urbanistycznego,  rozpoczęto tuż po wojnie. Od lat 50 XX wieku powstają plany stworzenia Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej, zwanej przez mieszkańców MDMem. Założenie to powstawało do 1952 roku, tworzone przez Zygmunta Stępnia, Stanisława Jankowskiego, Józea Sigalina i Jana Knothe. Centralną częścią tego założenia jest monumentalny, tworzony w stylu socrealizmu, plac Konstytucji.[3] Aby stworzyć nowe założenie urbanistyczne postanowiono poszerzyć ulicę Marszałkowską wyburzając  zachodnią pierzeję. Jednakowoż ze względu na już funkcjonującą zabudowę placu Zbawiciela i placu Unii Lubelskiej postanowiono pozostawić ten odcinek nienaruszony. Budowa MDMu całkowicie zaburzyła urbanistyczną koncepcję tego rejonu Warszawy, zmieniając układ ulic ale też pozwalając niektórym kończyć się ślepo.  W planach budowy dzielnicy mieszkaniowej pojawił się również pomysł, na odnowienie placu zbawiciela poprzez ujednolicenie jego architektury do stylu klasycystycznego i nadanie mu regularnego kształtu i charakteru. Koncepcję tą zrealizowano jedynie we fragmentach.






[1] A. Miłobędzki, Zarys dziejów architektury w Polsce, Warszawa, 1998,  str. 221.
[2] Ibidem, str.298.
[3] J. Kębłowski, Dzieje sztuki polskiej, Warszawa 1987, str. 208. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz